Kto w Polsce jest odpowiedzialny za system szkolnictwa wyższego? Jego funkcjonowanie oraz zasadność działania? Poza ministrem właściwym do spraw nauki, ministrem właściwym do spraw szkolnictwa wyższego oraz innymi organami władzy i administracji publicznej, istotna jest także Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego, czyli w skrócie RGNiSW. W zakresie jej obowiązków leży opiniowanie, formułowanie poglądów i wniosków dotyczących wszelkich działań podejmowanych w szkolnictwie wyższym. W pewien pośredni sposób wpływa także na decyzje dotyczące finansowania szkolnictwa wyższego w Polsce. Ponadto również opiniuje wszelkie inwestycje, a także wysokość i zasadność nakładów finansowych przeznaczanych na projekty naukowe. Nie jest to więc żadna stricte decyzyjna jednostka, ale raczej opiniotwórcza. Składa się z wykształconych członków, którzy zdobyli doświadczenie w oświacie, jako długoletni czynni profesorowie i wykładowcy. To więc ludzie, którzy w sposób bezpośredni związani są z tematyką uczelni wyższych, znają problemy dotyczące studentów oraz funkcjonowania uczelni w Polsce. Nierzadko odwołują się do systemu działania struktur zagranicznych, wzorując się na sprawdzonych już praktykach zarządzania uczelniami w innych krajach.
A jak jest naprawdę?
Funkcjonowanie szkolnictwa wyższego w Polsce to przyszłość milionów młodych ludzi, którzy każdego roku udają się na studia w nadziei pozyskania zawodu, a potem pracy, jaka stanie się ich pasją i sposobem na życie oraz zarobkowanie. Jak do tej pory nie mogliśmy się pochwalić zbyt dużym odsetkiem zadowolonych absolwentów. Wielu wykształconych ludzi wyjechało z kraju i za granicą nie podjęło pracy w swoim zawodzie ze względu na zbyt małe kwalifikacje czy brak dostatecznej znajomości języka obcego. To są właśnie te elementy naszego systemu szkolnictwa wyższego, nad którymi trzeba szybko i efektywnie pracować. Już dziś bardzo wiele uczelni wyższych i szkół prywatnych traci frekwencję do tego stopnia, że muszą być likwidowane. Wydaje się, że jest ich za dużo, abo nie przynoszą zamierzonych rezultatów. Obecnie oczekuje się wyższego poziomu kształcenia, a nade wszystko praktycznego podejścia do przyswajania wiedzy. Zbyt mało jest dziś praktyk zawodowych funkcjonujących na uczelniach podczas całego procesu studiowania. Obraz ten rysuje się zgoła inaczej poza granicami kraju i ten kto może, pragnie tego doświadczyć na własnej skórze.
Okazuje się, że przed ministrami, organami władzy oraz wspomnianą Radą Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, leży bardzo odpowiedzialne zadanie zmiany dotychczas nieskutecznych systemów nauczania na poziomie wyższym. Młodzi ludzie oczekuję poprawy kształcenia, dopóki nie zdecydują się na zawsze opuścić kraju podejmując naukę na zagranicznych uczelniach.
Dodaj komentarz